Zabierałam się za tę recenzję już od dłuższego czasu, nareszcie zebrałam się w sobie i postanowiłam coś napisać.
Dziś pod lupę bierzemy korektor do brwi Art Scenic.
Co obiecuje producent?
Unikalny produkt przeznaczony do korekty brwi. Zapewnia jednocześnie przyciemnienie, nabłyszczenie i optyczną regulację brwi. Żelowa konsystencja oraz specjalnie opatentowana szczoteczka sprawiają, że korektor jest wyjątkowo wygodny, szybki i łatwy w użyciu. Produkt dostępny w kolorze czarnym i brązowym. Testowany dermatologicznie.
Cena ok. 12 zł/10 ml
Do kupna "czegoś" do brwi przymierzałam się od bardzo długiego czasu. Stawiałam na żele do brwi, ale nigdy ich w Rossmannie nie mogłam dorwać, więc czekałam... czekałam... i czekałam... :D Aż Eveline przysłało mi w prezencie korektor :)
Mam bardzo niesforne brwi, jedna sobie rośnie pionowo do góry, a druga radośnie równią pochyłą w dół... W miarę udawało mi się to maskować malowaniem, ale gdy człowiek się przyjrzy to widzi te sterczące kikuty. Po przeciągnięciu korektorem brwi sztywnieją, ciemnieją i są lekko nabłyszczone. Nie przesadzałabym zbytnio z określeniem, że brew jest "optycznie regulowana", bo bez depilacji takiego efektu osiągnąć się nie da.
Oczywiście moje standardowe zboczenie - skład.
Znów parabeny - tym razem jednak mnie w ogóle nie martwią, gdyż korektor nie ma prawie styczności ze skórą, a kosmetyk jest dobrze zakonserwowany i nie będą rozwijać się w nim bakterie :)
Szczoteczka w tym produkcie jest naprawdę specyficzna - niby mała, niby duża. Wykonana z włosia, dobrze nabierająca produkt.
Dla porównania ze szczoteczką tuszu Colossal.
Jak widać na powyższych zdjęciach, produkt jest w kolorze brązowym, który wpada w miedziane tony. Nic bardziej mylnego :) Na brwiach nie zostawia rudawego połysku, a brwi są wyraźnie ciemniejsze w naturalnym chłodnym odcieniu. Jest na tyle uniwersalny, że można nosić go zarówno solo, jak i do utrwalenia makijażu brwi.
Moja naturalna brew. Jako kosmetyczka nie mam za bardzo czym się pochwalić ;)
Jedna warstwa korektora.
Dwie warstwy korektora.
Podsumowanie:
+ wydajność
+ cena
+ wygodna szczoteczka
+ wyraźnie przyciemnione i nabłyszczone brwi
+ utrwalenie makijażu brwi
+ brak rudych tonów
+ wersja brązowa nadaje się zarówno dla brunetek jak i blondynek
+ wytrzymałość
+ solidne opakowanie
+ nie wysycha po ponad miesiącu użytkowania
+ dostępność - w każdym Rossmannie
Na minus mogę jedynie stwierdzam brak optycznego regulowania brwi, ale jak już wcześniej pisałam, bez magicznego sprzętu, jakim jest pęseta lub wosk, efektu zamierzonego nie uzyskamy :)
Ładnie wygląda, naturalnie. Ja mam żel z Wibo i z Revitalash i ten drugi pokochałam od pierwszego użycia - utrwala włoski na cały dzień i wygląda na wodoodporny, bo nic się nie rozmazuje, ma chłodny odcień brązu, ale jego cena jest trochę wysoka :/
OdpowiedzUsuńDlatego cenię sobie kosmetyki tej firmy :) Są naprawdę tanie, a jakość bardzo dobra :)
UsuńWow jest różnica :-)
OdpowiedzUsuńRóżnica jest na prawdę widoczna. Też zastanawiam się nad kupnem tego korektora :)
OdpowiedzUsuńNie zastanawiaj się, bo jest naprawdę dobry:)
Usuńja nadal nie znalazłam korektora który by dobrze utrwalił moje brwi, rosną i układają się jak chcą i nie straszne im żadne specyfiki
OdpowiedzUsuńo tym co prawda nie słyszałam więc jak gdzieś znajdę to może wypróbuje bo cena niska :)
A woski z Inglota? Albo żele L'Oreal? :)
UsuńOo naprawdę daje radę ! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:)))
Używam go niemal codziennie. Gdy nie mam czasu to solo, a gdy mam to wcześniej używam pudru do brwi z GR, a na to ten korektor. Jak dla mnie efekt jest super. :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety są tylko dwa stoiska z GR - lakiery i pomadki Velvet Matte :( A bardzo chciałabym spróbować tych pudrów!
UsuńMam o i sobie chwalę :) Nie wyobrażam sobie podkreślać brwi bez użycia tego "korektora" :)
OdpowiedzUsuńJa też! Jest ekstra :D
Usuń