Chciałam zobaczyć jak wyglądałabym w męskiej wersji zatem zasiadłam do lusterka. I pierwsza myśl... Co dalej? Użyłam ciemnego podkładu, jakoś faceci mi się bardziej kojarzą z ciemnymi twarzami, a kobiety z konturowaniem a'la Kim Kardashian. Troszeczkę podkładu nałożyłam też na usta, by "opalona" twarz współgrała ze spieczonymi ustami ;)
Następnie - faceci mają ostrzejsze rysy twarzy. No to bronzer, mały pędzelek do rozcierania i zaznaczyłam linię wzdłuż kości policzkowej nie zaokrąglając na końcu, ale robiąc kreskę w dół. Czasem się tak panów do sesji zdjęciowych konturuje, aby byli jeszcze bardziej męscy ;) Bronzerem zaznaczyłam również boki, dół i górę nosa.
Brwi chyba były najtrudniejszym elementem do zrobienia. Jak zrobić brwi, by nie były za grube, za cienkie, typowo męskie. Czarny cień, pędzelek do brwi i lekkie muśnięcia pędzelkiem od góry i od dołu :)
Bródkę robiłam podobnie z tym, że rozcierałam palcem cień, by uzyskać efekt dwudniowego zarostu :)
I to tyle, prosta sprawa :) Nawet bródki nie trzeba robić, jeśli zrobi się męskie rysy twarzy :)
jestem pod wrażeniem ;D ja jakoś siebie nie widzę w męskiej wersji,ale kto wie.... co nuda ze mną zrobi:P
OdpowiedzUsuńPolecam! Świetna zabawa :D
Usuńfajny gosc z Ciebie;D wylacz w ustawieniach weryfikacje obrazkowa :P
OdpowiedzUsuńmówisz i masz :D Nawet nie wiedziałam, że mam coś takiego :D
Usuń